Bloomberg: Wizz Air zamierza opóźnić dostawę 100 airbusów

Samoloty, o których mowa w tekście Bloomberga, miały zostać dostarczone do końca 2029 r. i pochodzą z jednego największych zamówień na rodzinę A320neo. Przez ostatnie lata Wizzair zamówił łącznie 447 A321neo z czego do tej pory odebrał 171 maszyn tego typu (dane Airbus za wrzesień oraz dostawy Cirium). Z prostej matematyki wynika, że węgierski holding oczekuje jeszcze na dostawę 276 samolotów tego typu. Na razie Wizz Air i Airbus nie skomentowali tej kwestii.

Skąd taka decyzja? Powodów jest kilka, a najważniejsze z nich to problemy z silnikami Pratt & Whitney, opóźnienia w dostawach Airbusa i zamknięcie bazy w Abu Zabi.

Problemy z silnikami uziemiają flotę

Jednym z najważniejszych powodów tej decyzji jest kryzys związany z silnikami Pratt & Whitney GTF, napędzającymi flotę A321neo Wizz Aira. Wady konstrukcyjne i konieczność inspekcji technicznych zmusiły przewoźnika do uziemienia kilkudziesięciu maszyn. Według danych spółki, w roku fiskalnym rozpoczynającym się 1 kwietnia 2025 r. średnio około 40 z 230 samolotów Wizz Air pozostanie poza eksploatacją. Oznacza to znaczne ograniczenie dostępnych mocy przewozowych i wzrost kosztów operacyjnych, m.in. przez konieczność wynajmu samolotów zastępczych. Obecnie uziemionych jest dokładnie 37 airbusów z rodziny A320neo: dwa A320neo oraz 35 A321neo.

- Nie możemy rozwijać się w tempie, które zakładaliśmy, dopóki nie odzyskamy pełnej dostępności naszej floty – podkreślił dyrektor generalny Wizz Air, József Váradi, cytowany przez Bloomberg.

Na początku tego miesiąca dyrektor finansowy firmy Ian Malin powiedział, że przewoźnik zamierza zakończyć uziemienia maszyn do końca 2027 r., natomiast Varadi podkreślił, że to Pratt & Whitney decyduje o harmonogramie napraw i koniec uziemienia zależy przede wszystkim od amerykańskiej firmy. Warto nadmienić, że problemy z silnikami P&W ograniczyły możliwości przewoźnika w zakresie zwiększenia przepustowości i spowodowały wydanie dwóch ostrzeżeń dotyczących zysków.

Opóźnienia po stronie Airbusa

Sytuację komplikuje również opóźniony harmonogram dostaw po stronie Airbusa. Europejski producent wciąż boryka się z problemami w łańcuchu dostaw i niedoborem części, co wpływa na terminowość realizacji zamówień.

Wizz Air już wcześniej sygnalizował, że spodziewa się nawet 30–35 opóźnionych dostaw w roku fiskalnym 2025–2026. Z tego powodu linia zaczęła renegocjować warunki z Airbusem, by przesunąć część odbiorów na kolejne lata.

Strategiczna korekta planu wzrostu, koniec bazy w Abu Zabi

Choć Wizz Air jest znany ze swojej agresywnej strategii ekspansji, obecna sytuacja skłoniła firmę do bardziej zrównoważonego podejścia. Linia przyznaje, że zbyt szybki przyrost floty w warunkach ograniczonej dostępności samolotów mógłby przynieść więcej strat niż korzyści. Wizz Air już od pewnego czasu mówił o tym, że chce unikać gwałtownego skoku w rozmiarze floty (tzw. „roller-coaster effect”), czyli jednego roku bardzo mocny wzrost, drugiego stagnacja lub spadek, dlatego skłania się ku bardziej płynnemu rozwoju. W czego efekcie linia chce renegocjować harmonogram dostaw, by wzrost floty był bardziej stopniowy i stabilny.

Węgierski niskokosztowiec zlikwidował swoją spółkę w Abu Zabi nie tylko z powodów geopolitycznych, nie miał dostępu do niektórych ważnych rynków, ale także operacyjnych. Linia informowała, że silniki są bardziej podatne na trudne warunki i szybciej ulegają degradacji. Linia dostosowuje więc swoje zamówienia do realiów operacyjnych, część samolotów w wersji XLR, przeznaczonych na trasy dalekodystansowe, ma zostać zastąpiona standardowymi A321neo, które są bardziej elastyczne w użyciu i tańsze w eksploatacji. Według najnowszych danych, przewoźnik chce latać na 6-10 maszynach tego typu zamiast pierwotnie ogłaszanych 47 sztuk. Próba ekspansji na dalekie trasy do Azji i zamówienie samolotów A321XLR miało kluczowe znaczenie dla strategii Wizz Air dotyczącej bezpośrednich połączeń z Europy w rejon Zatoki Perskiej, Indii i Azji.

Finanse i konsekwencje

Decyzja o przesunięciu dostaw to także element szerszego planu stabilizacji finansowej. Wizz Air w ostatnich miesiącach dwukrotnie ostrzegał inwestorów przed spadkiem zysków, m.in. z powodu rosnących kosztów paliwa, obsługi technicznej i wynajmu zastępczych samolotów. Tu trzeba podkreślić, że opóźnienie dostaw ma pomóc w utrzymaniu płynności finansowej i uniknięciu nadmiernego obciążenia kapitałowego w okresie, gdy część floty pozostaje uziemiona.

Flota grupy Wizz Air 

Obecnie flota całego Wizz Air Holdings, w skład którego wchodzą linie Wizz Air, Wizz Air Malta oraz Wizz Air UK, to 244 airbusy: 28 A320, sześć A320neo, 39 A321 oraz 171 A321neo, w tym trzy A321XLR. Przewoźnik oczekuje na dostawę 276 airbusów: 273 A321neo oraz trzech A321XLR.